Zablokowane zostały strony internetowe rosyjskich urzędów,
przede wszystkim serwis Kremla. Kto za tym stoi? - Ciężko
stwierdzić, kto bezpośrednio stoi za tymi wszystkimi atakami.
Pamiętajmy, że chwilę wcześniej zostały zablokowane strony
internetowe urzędów ukraińskich - mówi w rozmowie z dziennikarzem
Onetu Kamilem Dziubką ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Łukasz
Jachowicz.
- Ja traktuję hakera jako człowieka, który jest niekoniecznie
włamywaczem, ale jest ciekawym człowiekiem świata; domagającym się
często sprawiedliwości, znającym technikę i potrafiącym ją
wykorzystać. Kiedy ludzie z całego świata zobaczyli, że Goliat
zaatakował Dawida, że wielka Rosja zaatakowała słabszą Ukrainę i że
Rosja zaczęła działać w cyberprzestrzeni, mogą na przykład
uruchamiać oprogramowanie, które cały czas łączy się z serwerami
rosyjskimi czy Gazpromu. Nawet jeśli sami ci ludzie nie mają
żadnych umiejętności, mają specjalne programy, przez które te
serwery padają - tłumaczy. Dodaje, że są też w sieci specjaliści,
którzy wykradają dane.
Ekspert zwraca uwagę, że Rosja świetnie radzi sobie z
rozpowszechnianiem fałszywych informacji już od 1917 r., kiedy
powołano specjalną instytucję, która zajmowała się dezinformacją. -
Teraz mają o wiele lepsze narzędzia - podkreśla.
Dopytywany o to, kto wygrywa obecną wojnę w sieci, Jachowicz
zauważa, że jest to ciężko zmierzyć, ponieważ nie do końca wiemy,
co dzieje się na polu rosyjskim. Jednak jak zauważa: - Widać, że
Rosjanie szykują się do wzmocnienia swojego komunikatu na rynku
wewnętrznym, bo odcinają Twittera, Facebooka, niezależne
media.
About the Podcast
Atak Rosji na Ukrainę stał się faktem. Właśnie dlatego najważniejsze podcasty Onetu dotyczące wojny w Ukrainie oraz rozmowy z naszych programów specjalnych w formie audio znajdziecie w jednym miejscu.