Mar 9, 2022
- Amerykanie publicznie zachęcali nas do przekazania MiG-ów, ale
w momencie, gdy Polska zadeklarowała, że jest gotowa do tej akcji,
tylko że da te samoloty do dyspozycji Stanów Zjednoczonych do bazy
w Ramstein (baza USA-NATO - przyp. red.), to nagle się okazało, że
ta propozycja nie jest mile widziana w Waszyngtonie. To obnaża to,
że Stany Zjednoczone nigdy nie chciały przekazać tych samolotów -
mówił w podcaście "Raport międzynarodowy. Ukraina" Witold Jurasz,
który w dalszej części programu rozmawia z psychologiem Piotrem
Fijewskim.
- Z tego, co wiem, to problem jest również w tym, że Stany
Zjednoczone bardzo niechętnie przystały na jakąkolwiek rekompensatę
dla Polski za samoloty MiG-29, które stanowią 30 proc. stanu
naszego lotnictwa myśliwskiego. USA nie są organizacją
charytatywną, ale mają bardzo dużo sprzętu, który jest wycofywany z
lotnictwa amerykańskiego, więc bez większego problemu mogliby
znaleźć samoloty, gdyby chcieli, ale najwidoczniej nie chcą -
powiedział Jurasz.
- To nie jest antyamerykańska tyrada, ale Stany Zjednoczone
potrafią grać również z sojusznikami w sposób wyjątkowo brutalny i
chyba niestety mieliśmy do czynienia z czymś takim - dodał były
dyplomata.
- MiG-29 to samolot tej samej generacji co F-16, ale amerykańskie
samoloty, które mamy, są oczywiście nowocześniejsze, bo były
rozwijane. MiG-29 przechodził jedynie bardzo płytkie modernizacje,
ale to nie oznacza, że nie można ich pogłębić za ułamek kosztów
nowego samolotu - powiedział Jurasz.
- Widzimy, że ukraińskie lotnictwo przy pomocy MiG-ów-29 jest w
stanie strącać rosyjskie samoloty. Najwidoczniej stare MiG-i nadal
mają wartość bojową - mówił dziennikarz Onetu.
- Dlaczego w Polsce była niechęć do modernizacji? Odpowiedź jest
prosta. W Polsce bardzo swobodnie hasają różnego rodzaju lobbyści,
którzy nie chcą, żebyśmy modernizowali sprzęt, bo wolą sprzedać
ten, który jest produkowany przez ich koncerny zbrojeniowe. Bardzo
przestrzegam przed tym, żeby lobbyści decydowali o tym, jaki sprzęt
się modernizuje, a jaki nie - dodał.