Sep 23, 2025
Gościem najnowszego odcinka
podcastu Raport Międzynarodowy był premier Leszek Miller.
Prowadzący podcast Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz pytali
go, czemu nazwał Wołodymyra Zełenskiego ruską onucą i czy w sposób
równie zdecydowany wyraził się na temat Władimira Putina. Tematem
rozmowy było też ryzyko ewentualnej rosyjskiej napaści na
Polskę. Premier Miller popiera program zbrojeń, jednocześnie
twierdząc, że zagrożenie rosyjską agresją jest absolutnie
minimalne. Moskwy nie stać na otwieranie kolejnego frontu, skoro
już sama Ukraina stawia jej tak skuteczny opór. Stwierdza za to, że
Polska powinna zachowywać się w bardziej asertywny sposób w
relacjach z Ukrainą.
Były premier sporo uwagi poświęcił proukraińskiemu lobby w
naszym kraju i próbie odpowiedzi na pytanie, czemu Polska
nigdy nie zdobyła się na twarde postawienie spraw historycznych.
Polityk nie jest w stanie zaakceptować faktu, iż Ukraina kluczy w
sprawie ekshumacji, a polskie ofiary nie są w wystarczająco godny
sposób uczczone, podczas gdy ich zabójcom stawiane są pomniki. O
tym usłyszą Państwo w dostępnym na naszej stronie głównej i kanale
YouTube fragmencie.
Pełna wersja podcastu Raport Międzynarodowy dostępna
jest w subskrypcji Onet Premium, a w niej Witold Jurasz i Zbigniew
Parafianowicz pytali Leszka Millera o to, jak ocenia obecną
administrację amerykańską. Czy w związku z pewną ekstrawagancją
Donalda Trumpa były premier nadal wierzy w sojusz ze Stanami
Zjednoczonymi, a przede wszystkim - czy wierzy w gwarancje
bezpieczeństwa wynikające z członkostwa w Pakcie
Północnoatlantyckim. Leszek Miller na to pytanie odpowiada
całkowicie jednoznacznie stwierdzając, że Rosja nigdy nie
odważyłaby się na wojnę z NATO.
W podcaście mowa też była o sprawach krajowych, a konkretnie o
tym, czy premier Miller wierzy w to, że Donald Tusk pozostanie na
fotelu premiera, a Platforma Obywatelska utrzyma się u władzy po
następnych wyborach parlamentarnych. Zbigniew Parafianowicz i
Witold Jurasz pytali też gościa, czy gdyby rządy miała objąć
prawica, to czy wolałby samodzielne hegemonię PiS-u, czy też
preferowałby wspólne rządy Prawa i Sprawiedliwości oraz
Konfederacji. Odpowiedź może zaskoczyć.