Sep 26, 2023
- Przy wszystkich znakach zapytania w niektórych momentach,
podtrzymujemy kontrakty dlatego, że jak będziemy je zrywać, to my
nigdy nie zmodernizujemy armii - mówił w programie "Raport
międzynarodowy" Władysław Kosiniak-Kamysz. - Gdyby caracale były
kupione, a nie były zanegowane, to mielibyśmy dzisiaj śmigłowce
wielozadaniowe. Antoni Macierewicz popełnił fatalny błąd, zrywając
tę umowę i nie wolno się na nim wzorować - dodał lider PSL.
W programie rozmawiano także m.in. o relacjach polsko-ukraińskich.
- Uważam, że rządzący w Polsce dostali wielki argument, przez
otwarte serca i drzwi do polskich domów dla uchodźców z Ukrainy.
(...) Nie ma lepszego momentu, niż ten, który jest trochę za nami,
żeby jasno powiedzieć, że nie pójdziemy do przodu ze współpracą,
nie będzie prawdziwej przyjaźni, jak rana nie zostanie oczyszczona
i się nie zabliźni. (...) A ta rana nie jest oczyszczona -
powiedział Kosiniak-Kamysz, który poruszył również temat
ewentualnego wejścia Ukrainy do NATO. - Im będą lepsze relacje
polsko-ukraińskie, również oparte o prawdę historyczną, o relacje
gospodarcze, tym łatwiej jest nam w stanie wspierać każdą decyzję
Ukrainy, która w tej sprawie będzie podejmowana - dodał.
Władysław Kosiniak-Kamysz został również zapytany o to, czy jego
zdaniem powinno się wprowadzić ukraińskie zboże na polski rynek. -
Należy wprowadzić system kaucyjny. Proponujemy to od lipca 2022 r.
(...) Ten system polega na tym, że przyjeżdża tona ukraińskiego
zboża do Polski, a my nakładamy na to zboże kaucję w wysokości
tysiąca złotych. Jak to zboże opuści Unię Europejską, to my tę
kaucję zwracamy - mówił lider PSL. - Nie otworzyłbym polskiego
rynku na ukraińskie zboże, ponieważ mamy swoją wystarczającą
produkcję - dodał.