Dec 9, 2024
Za nami
kolejny intensywny politycznie weekend. W sobotę start swoich
kampanii wyborczych ogłaszali, w Gliwicach- Rafał Trzaskowski, w
Gdańsku- Szymon Hołownia. Trzaskowski podczas swojego przemówienia
zapowiedział, że m.in. jedną z pierwszych ustaw, którą podpisze,
będzie ta o języku śląskim, zagwarantuje obniżenie cen prądu,
uderzył również w prezesa NBP, Adama Glapińskiego, obwiniając go o
wysoką inflację i blokowanie możliwości obniżenia stóp
procentowych.
Tomasz
Sekielski uważa, że wystąpienie Rafała Trzaskowskiego było dobrym i
przemyślanym wystąpieniem. Nie było o wszystkim, ale skupiało się
na konkretnych problemach, jego zachwyt nad polskim jedzeniem
trafia do ludzi. Nerwowe komentarze Jarosława Kaczyńskiego na
platformie X pokazują, że wystąpienie prezydenta Warszawy
zabolało.
Karol Nawrocki podczas spotkania z
wyborcami w Lublinie odniósł się do startu kampanii swojego
kontrkandydata. Bartosz Węglarczyk zauważył, że Nawrocki w swojej
recenzji mija się z prawdą, Rafał Trzaskowski, nie kazał zdejmować
krzyży w urzędach.
W sobotę swoją
kampanię wyborczą zainaugurował również Szymon Hołownia, podczas
przemówienia mówił m.in., że chce uruchomić "Belweder na kółkach",
czyli regularne spotkania prezydenta z obywatelami w różnych
miejscach Polski. Prezydent w Polsce musi być sołtysem Polski, a
nie arcyksięciem. Jednak największe poruszenie wywołały jego słowa
o tym, że nie chce być kandydatem "pół Polski". Premier Donald Tusk
na platformie X w odpowiedzi na nie napisał; "Panie Marszałku,
jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego “kandydatem pół Polski”, to
jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem? Tylko
poważne propozycje". Naczelni przypominają, że w polityce sprzedają
się emocje, a tu ich zabrakło.
Przy okazji
rozmowy o kampaniach wyborczych Naczelni ponownie apelują do
polityków o zmianę przepisów regulujących wydatki na kampanię,
jeśli politycy chcą prowadzić ją przez kilka lat, niech prowadzą,
ale niech to też regulują przepisy.
Zeszły tydzień
w polityce upłyną również pod znakiem wniosków o uchylenie
immunitetów posłom Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Markowi Suskiemu,
Anicie Czerwińskiej, Zbigniewowi Ziobro oraz Jarosławowi
Kaczyńskiemu. Wobec tego ostatniego były to dwa wnioski, jeden
dotyczył sprawy uderzenia aktywisty Zbigniewa Komosy, drugi zaś
zniszczenia wieńca podczas miesięcznicy smoleńskiej. W pierwszej
sprawie posłowie uchylili immunitet prezesa PiS-u, druga zaś
podzieliła koalicję rządzącą, co skutkowało zachowaniem immunitetu
przez Jarosława Kaczyńskiego.
Tomasz
Sekielski przypomina, że z napisem na wieńcu można się zgadzać lub
nie, ale poseł nie powinien tego demolować, obywatel, który
dopuściłby się takiego czynu, dostałby co najmniej mandat i nie
byłoby żadnego wytłumaczenia, tu jest inaczej. Sekielskiego dziwi
również postawa Trzeciej Drogi, a szczególnie Szymona Hołowni,
który cały czas opowiada, że politycy nie są klasą wyższą, że
obywatele są równi wobec prawa, a tu odpuszcza prezesowi w kwestii
wieńca.
Bartosz
Węglarczyk ironizował, że posłowie w ustawie o obowiązkach
poselskich mają wpisane, poseł przynajmniej raz w kadencji musi coś
zniszczyć, więc poseł Kaczyński, wywiązując się ze swojego
obowiązku, niszczy tabliczki na wieńcach.
Na koniec
Naczelni rozmawiali o powrocie do polityki Zbigniewa Ziobry, który
jest teraz w świetnej formie.
Zapraszamy na
kolejny odcinek Naczelnych oraz zachęcamy do słuchania podcastu w
każdy poniedziałek o godz. 19.00 na stronie Onetu, a także w
aplikacji Onet Audio. Zapraszamy również do pisania do Naczelnych
na adres
naczelni@onet.pl.