Mar 6, 2022
- Putin ewidentnie cierpi na rosnącą paranoję. Trzyma swojego
ministra obrony kilkanaście metrów od siebie, a każdy przed
wejściem do jego gabinetu jest dwukrotnie testowany na koronawirusa
- mówił w podcaście "Raport międzynarodowy. Ukraina" Witold Jurasz,
który w dalszej części programu rozmawia z prof. Hieronimem Gralą,
historykiem i wieloletnim dyplomatą w Rosji.
- "Nowaja Gazieta" jest zamykana. To w połączeniu z nowym prawem,
które przewiduje 15 lat więzienia za mówienie "nieprawdy", czyli
prawdy o sytuacji w Ukrainie oznacza, że Rosja jest w zasadzie na
granicy między dyktaturą a totalitaryzmem - powiedział dziennikarz
Onetu.
- Poziom dominacji propagandy rosyjskiej jest taki, że nawet jakby
Rosjanie tę wojnę przegrali, to ogłoszą, że ją wygrali i szczerze
powiedziawszy, większość Rosjan w to uwierzy - stwierdził były
dyplomata.
- Wicepremier Rosji zapowiada, że będzie konfiskować majątki firm,
które się wycofują z tego kraju. Dlatego też Rosjanie nie
zamierzają oddać samolotów, które są wyleasingowane. Na rynku
lotniczym jest tak, że ponad połowa samolotów największych linii
lotniczych na świecie nie jest własnością przewoźnika, tylko jest
leasingowana od jednej z kilku potężnych korporacji
międzynarodowych. Rosjanie stwierdzili, że nie oddadzą samolotów,
czyli następuje wywłaszczenie. To jest wspaniała wiadomość, bo już
nikt nigdy Rosji nie wyleasinguje samolotów. Rosjanie i tak nie
będą tymi samolotami latać, bo nie będą mieć do nich części
zamiennych. Oczywiście mogą przemontowywać części z jednego
samolotu do drugiego, ale ogólnie, im głupiej Rosja postępuje, tym
lepiej - mówił Jurasz.
- Cały czas jest pytanie, jaka przyszłość czeka prezydenta
Zełenskiego. Wiemy o zamachach na jego życie, że jest grupa
rosyjskich najemników, która na niego poluje. Zełenski ma niezwykle
silną ochronę i to nie tylko ukraińską, więc myślę, że przetrwa -
mówił w podcaście "Raport międzynarodowy. Ukraina" Witold
Jurasz.
- Życie prezydenta Zełenskiego jest cenne z dwóch powodów. Jest on
potrzebny Ukrainie, która walczy, ale po drugie jest on jeszcze
bardziej potrzebny, gdyby Ukraina jednak nie zdołała się obronić
przed Rosją - powiedział były dyplomata. - Na razie to wszystko
dobrze wygląda. Rosjanie nie są w stanie nie tylko szturmować, ale
też otoczyć Kijowa - dodał Jurasz.